Jak przyciągnąć do siebie miłość?

Jak przyciągnąć do siebie miłość? Taka prawdziwą!

cropped-urodziny-003.jpg

Jak odkryć, co to właściwie jest ta miłość jak ją poczuć? Jak znaleźć coś i poczuć, czego się nigdy nie miało?

Trafia do mnie na terapie Tereska. Pani, która świetnie zarabia, ale nie ma szczęścia do miłości. Rozpadł się właśnie kolejny jej związek, czuje się wykorzystana, zdradzona i oszukana. Jest w depresji z tego powodu. Partner naciągnął ją finansowo, żeby nie powiedzieć brutalnie, że okradł ją. Wcześniej ją oszukiwał i zdradzał, a ona ciągle mu wybaczała. Jest załamana, zastanawia się, co z nią jest nie tak?

Te problemy są dość powszechne. Dlatego postanowiłam podzielić się z Tobą drogi czytelniku, moimi przemyśleniami z sesji na ten temat. Mam nadzieję, że dzięki temu tak jak Tereska i ty przyciągniesz do siebie prawdziwą miłość.

Gdy nie wiemy, co to miłość zawsze powinniśmy się kierować szacunkiem. Tam gdzie nie ma szacunku tam też nie ma i miłości.

Żeby wzbudzić do siebie szacunek, najpierw trzeba uwolnić gniew. Bez tej emocji, bez przyzwolenia sobie na odczuwanie gniewu nie wzbudzimy szacunku u nikogo.

Akceptacja wszystkich emocji, które w nas powstają to dar i tylko od nas zależy, co z nim zrobimy. Wypierając jakąś emocje wypieramy cześć siebie. Nie zależnie, którą czy to gniew, smutek, czy miłość.

Miłość też bardzo mocno wypieramy. Jak to spytacie jak można wypierać się miłości?

Można, gdy nazywamy związek miłością i kończy się on rozczarowaniem. Wtedy miłość kojarzy nam się z bólem. Jesteśmy wstanie więcej zrobić by uniknąć bólu niż by nas spotkała radość. Często ból jest tak silny, że go wypieramy i zamykamy się na związki na relacje z innymi ludźmi z lęku przed rozczarowaniem.

Tak naprawdę nie miłość nas boli tylko to rozczarowanie.

U Tereski Lęk przed rozczarowaniem jest bardzo silny. Robimy sesje by pozbyć się leku i otworzyć na szacunek i miłość.

Rozczarowanie jest bardzo silna emocja budząca lek. Wywodzi się z oczekiwań i życiem w przyszłości a nie tu i teraz. To miejsce, w którym coś sobie wyobrażamy, czyli przyszłość powoduje rozczarowanie. Bo wpływ mamy tylko na teraźniejszość. Związek oparty na takich mrzonkach nie ma nic wspólnego z miłością. Mrzonka zawsze się będzie kończyć rozczarowaniem.

Wtedy najczęściej jedna ze stron marzy, żyje iluzja i mówi się, że jest zakochana. Tak naprawdę to zauroczenie, które sama sobie wymyśliła, nawet nie widzi, jaki obiekt jej westchnień jest naprawdę. Zakochuje się w wyobrażeniu o danej osobie. Mówimy wtedy, że taka osoba jest zakochana bez wzajemności. Taka postawa nie ma nic wspólnego z miłością.

Taki związek zawsze się będzie kończył rozczarowaniem.

Tam gdzie jest miłość jest szacunek i nie ma oczekiwań, co do drugiej osoby.

Jak to mam od partnera nic nie oczekiwać? -Spytała mnie Tereska.

To oczekiwanie, że osoba będzie się zachowywała w stosunku do nas w konkretny sposób zabija szacunek i miłość, a na koniec rodzi rozczarowanie. A nie miłość sama w sobie. Miłość jest czysta szlachetna.  Jeśli chcesz kochać to nie oczekuj. Musisz mieć radość w oku i w sercu z przebywania z daną osobą tu i teraz bez oczekiwań.

Jak jesteś z kimś i wyobrażasz sobie, jaki będzie was dom, wasze dzieci, jak wejdziesz ze swoim ukochanym do koleżanek a on będzie elegancko ubrany, jakie na nich zrobi wrażenie – to są mrzonki. To twoje oczekiwanie, co do tej osoby.

Jeśli chcesz spotkać prawdziwa miłość to żyj chwila obecna tu i tera i nie oczekuj.

Nie wierze w taką miłość? Stwierdza Tereska.

A w jaką miłość wierzysz? Pytam. Pada prosta odpowiedź: W miłość matki do dziecka wierze.

Czy jak dziecko przychodzi na świat to oczekujesz od niego ze będzie się zachowywało w odpowiedni sposób?

Będzie ładnie spało jadło i robiło wrażenie na dziadkach i koleżankach. Czy jak zachowuje się inaczej? Płacze po nocach, nie chce jeść ma kolki, a jak przyszli dziadkowie to ulała na nowy garnitur dziadka, to przestaniesz je kochać.

No nie?

To, dlaczego wobec mężczyzn postępujesz inaczej?

To działa tak samo.

Zastanów się jak twoje dziecko zacznie chodzić do szkoły to mu mówisz masz mieć same piątki i być najlepszym sportowcem, bo inaczej nie będę cię kochać?

Czy dziecko, któremu tak postanowiono wymagania, po nieudanej klasówce czy zawodach będzie chciało wrócić do takiego domu?

Czy raczej wolałoby zapaść się po ziemie i uciec gdzie pieprz rośnie?

Przez oczekiwania zabijamy w dziecku jego wewnętrzna wartość, przy pierwszych niepowodzeniach będzie czuło, że jest nikim.

Czy raczej pomagasz mu w problemach i jesteś wsparciem, bo kochasz go za to, że jest. Chcesz by twój dom był dla niego ostoja bezpieczeństwa i miłości, by szedł w świat i się realizował, by niepowodzenie traktował jak przeszkodę do celu, by spełniał marzenia. Jego szczęście jest twoim szczęściem.  Kochasz go za to, że jest, a nie za to by spełniał twoje oczekiwania. Oczekiwania zabijają radość, szacunek do samego siebie i miłość.

Co do mężczyzn powinno być tak samo. Powinnaś widzieć go takim, jaki jest, z jego wadami, a i tak go kochać mimo jego wad. Najpierw musisz zauważyć wady tej osoby i sprawdzić czy mimo nich i tak przy nim możesz przeżywać radość. Dziecko pomimo swoich wad wywołuje w nas radość: jest spontaniczne szczere, przez co wywołuje w nas radość. Mimo całego naszego zmęczenia czujesz radość, gdy i ono się cieszy. To jest kolejna oznaka miłości radość.

Szacunek, brak oczekiwania i radość.

Będąc z daną osoba powinniśmy czuć radość w oku i sercu, będąc sobą nikogo nie udając. Nie możesz starać się być inna niż jesteś, masz być sobą jak przy swoim dziecku. Jeśli facet chce odejść niech idzie, jeśli nie czuł radości w oku i sercu będąc z tobą. Niech idzie szkoda czasu dla niego.

Ty w tym czasie się zastanów jak możesz sprawić radość sobie. Co lubisz robić? Jak lubisz jeść salami to jedz salami, jak lubisz jeździć na rowerze to zrób to. Bądź szczera sama ze sobą. Musisz nauczyć się żyć dla siebie. Spotykać ludzi nic od nich nie oczekując, skup się na tym czy było fajnie, co ci sprawiło radość, gdy byłaś z ta osoba. Rozmowa, wspólne jedzenie, jazda na rowerem, czy wspólne gotowanie. Przezywaj chwile i pozwól jej odejść. Gdy osoba odejdzie, a też czuła radość w oku i sercu, to zatęskni i sama będzie chciała się z Toba jeszcze raz spotkać. Nie zmieniaj swoich planów pod dana osobę, nie warto. Miej szacunek do siebie i do swojego czasu. Zaproponuj pierwszy wolny termin albo się zgodzi albo nie. Gdy komuś zależy na tobie to poczeka. Nie oczekuj by osoba zachowywała się w konkretny sposób tylko wczuj się jak się przy niej czujesz czy się spinasz, czy jesteś sobą, czy udajesz kogoś innego.

Gdy nie jesteś sobą, to znaczy ze grasz i udajesz kogoś, kim nie jesteś. Wtedy przyciągasz osobę, która dokładnie robi to samo. Przyciągniesz pozoranta. To zawsze się kończy rozczarowaniem.

Wiec bądź sobą, mężczyzna musi Cię zaakceptować jak dziecko z wszystkimi twoimi wadami. Dziecko Kocha cię nie zależnie ile warzysz, czy jak się ubierasz, czy masz makijaż czy nie. Kocha cię za to ze jesteś sobą ze nikogo nie udajesz. Ze związkami z druga osoba jest tak samo. Najpierw musisz być szczera i prawdziwa dla siebie, pokochać siebie, jaka jesteś naprawdę. Szanować siebie i swój czas. Sprawiać sobie radość w drobnych rzeczach, na co dzień i cieszyć się z tego jak dziecko – zasługujesz.

Gdy lubisz dostawać kwiaty kup je sobie, jak wolisz dostawać je od kogoś z dedykacja, że jesteś wspaniała wyślij je sobie pocztą kwiatowa. Nie oczekuj ze ktoś będzie spełniał twoje życzenia, sama zacznij je spełniać, chociaż te drobne i ciesz się z tego. Zycie masz tylko jedno –zasługujesz na to. Gdy lubisz pic kawę w kawiarni to umów się z koleżanką na tą kawę. Nie czekaj aż ktoś zacznie zgadywać i spełniać twoje życzenia – ty jesteś od tego i tylko ty wiesz, czego naprawdę potrzebujesz. Zadbaj o sienie i zacznij się uszczęśliwiać. Bądź wdzięczna za każdą przyjemność, którą sobie spełniasz. Naucz się dbać o siebie. Radość zawsze przyciąga miłość.

Zobaczysz siebie oczami twojego dziecka. A szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.

Wtedy inni tez będą ciebie tak spostrzegać.

Tak zarobiliśmy sesje na: Jak pokochać siebie?

Gdy mamy zablokowaną miłość te ćwiczenia są bardzo trudne do realizacji. Dopiero podczas sesji widać, jakie blokady trzeba przezwyciężyć. Ale warto.

Tereska pracowała nad sobą, nad miłością i radością do siebie i odkryła siebie na nowo. Tak w momencie, gdy niczego nie oczekiwała, tylko cieszyła się chwilą przyciągnęła do siebie idealnego partnera i są ze sobą do dziś.

Zadziwiające jak często zablokowani jesteśmy na miłość. To dla mnie wtedy było nowe doświadczenie, jak boimy się miłości. Uświadomiłam sobie że nie tylko nad tymi tzw „złymi emocjami musimy pracować, ale także uczyć się otwierać na te „ dobre”. Kierujmy się szacunkiem i radością.

Pamiętajmy: Tam gdzie nie ma szacunku tam nie ma miłości. Radość przyciąga miłość.

Dopiero jak będziemy czuć radość w oku i w sercu nasze serce będzie gotowe na przyjęcie miłości.

Niech was Bóg pobłogosławi Boska Miłością, by każdy z nas mógł się otworzyć na szacunek i miłość do siebie, a następnie na cały świat.

Tego wszystkim życzę

Aga.

 

 

Dodaj do zakładek permalink.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *